Na trasie wycieczki znalazły się takie miejscowości jak: Mirowo, Lubieszewo, Tuja, Myszewo, Świerki. Największą niespodzianką okazało się Mirowo, gdzie w jednym z gospodarstw czekała na gości niesamowita atrakcja – na podwórzu stał stary traktor Ursus! Właściciel pojazdu zaprezentował czasochłonny, skomplikowany i zaskakujący proces odpalania maszyny. Okazało się, że stary Ursus jest jeszcze sprawny! Zresztą całe gospodarstwo jawiło się niczym muzeum na wolnym powietrzu – wszyscy uczestnicy byli nim zafascynowani. Wśród innych atrakcji znalazły się kościoły, cmentarze, opuszczone zagrody i dom podcieniowy.
 

Turyści zobaczyli największe atrakcje Gminy Ostaszewo - a że miejsce to zabytkami stoi, było co podziwiać.

Pasjonaci Żuław zwiedzali żuławskie domy (głównie podcieniowe, ale nie tylko) do których chętnie zapraszali ich mieszkańcy. Turyści byli także w wiatraku oraz w palczewskim małym, ale przepięknym kościółku (perle Żuław!), gdzie przywitano ich koncertem organowym. Zobaczyli niedawno otwartą Izbę Historii i Tradycji Gminy Ostaszewo oraz wnętrze ruin kościoła. Uczestnicy odwiedzili  zabytkowe wsie:  Ostaszewo, Nowa Kościelnica, Groblica, Gniazdowo, Nowa Cerkiew, Jeziernik, Palczewo.

Zwiedzając Żuławy, wycieczka poruszała się bocznymi drogami, podziwiała mieniące się na żółto, pachnące pola rzepaku. Rowarzyści zatrzymywali się przy mostach, kontemplując nad urokliwymi żuławskimi rzekami i kanałami. Brudni aż po uszy, poparzeni słońcem, z bolącymi pośladkami, fachowo pokąsani przez pokrzywę i oset, ale szczęśliwi – taki właśnie był ten żuławski wypad spędzony w przemiłym towarzystwie, w otoczeniu fenomenalnego żuławskiego krajobrazu.

Marynowy – niewielka, stara, żuławska wieś, w której na każdym kroku pełno zabytków! Znana jest przede wszystkim z domów podcieniowych (w tym z najpiękniejszego, wzniesionego przez słynnego Loewena). W wakacje, praktycznie codziennie do wsi zaglądają turyści.

Pogoda w dniu spaceru dopisała wyśmienicie. Słoneczny dzień, lekko zamglony, wyciągnął z domów pewnie i największych leniwców pospolitych. Jednakże w Nowym Stawie zebrali się ludzie nadaktywni;) : pasjonaci, miłośnicy, artyści, mieszkańcy i przyjezdni, dorośli i dzieci – wszyscy chcieli poznać po raz pierwszy lub poznać na nowo urokliwy Nowy Staw. W zwiedzaniu wzięło udział około 70 osób! Przyjechali oni przede wszystkim z Żuław (mieszkańcy Nowego Stawu, Malborka, Nowego Dworu Gdańskiego oraz niektórych żuławskich wsi). Byli również goście z Trójmiasta oraz jego okolic, a także z Elbląga. 

Była to pierwsza wycieczka współorganizowana przez Kochamy Żuławy oraz przez OKSiR w Cieplewie. Wycieczka odbyła się w sierpniu 2012 roku. Trasa wycieczki przebiegała nie tylko przez Żuławy, ale i przez wyżynną część gminy.